ROZPOCZYNAMY ZABAWĘ Z MEBLAMI- KTOŚ MA JAKIEŚ STARE, PODNISZCZONE , WIEKOWE , ZDEZELOWANE?
JA DOSTAŁAM TE OTO PONIŻSZE OKAZY- PRZY ODROBINIE PRACY ACZ PLUS DUŻY NAKŁAD CIERPLIWOŚCI- UDAŁO SIĘ "WYŁONIĆ" Z NICH INNE OBLICZE...
TUTAJ PRZY PRACY- PO PODJĘCIU DECYZJI ,KTÓRE SIEDZONKA PODDANE ZOSTANA PIERWSZEJ METAMORFOZIE.
DECYZJA NIE BYŁA ŁATWA BO KAŻDY MEBEL MA SWOJA HISTORIĘ, SWOJĄ DUSZE, SWÓJ POTENCJAŁ.
NA PIERWSZY OGIEŃ POSZŁA PARA NIE DO PARY- CZYLI KRZESEŁKO RETRO -PROSTE ,MINIMALISTYCZNE,STABILNE- I DO TEGO TABORECIK Z BARDZO FILIGRANOWYMI STOPKAMI....
CO Z NICH WYSZŁO -ZOBACZYC MOZNA NA KOŃCU
W TRAKCIE PRZY WARSZTACIE PRACY
OTO PRZEDSTAWIAM ZACNĄ CZWÓRKĘ Z KTÓRĄ MIAŁAM PRZYJEMNOŚĆ PRACOWAĆ. WSPÓŁPRACE PO WSTEPNYM PRZEDSTAWIENIU I ROZPOZNANIU SIĘ W OSOBOWOŚCIACH POWYŻSZYCH JEDNOSTEK ROZPOCZEŁAM Z DWOMA JEDNOSTKAMI.
POCZOTEK NIE ROKOWAŁ ACZ ZABARDZO OPTYMISTYCZNIE NA PSZYSZŁOŚĆ, ALE DALIŚMY RADE OSIĄGNĄĆ POROZUMIENIE . PO USTALENIU WSPÓLNEGO CELU , SUKCESYWNIE WPROWADZALIŚMY W ŻYCIE KOLEJNE ETAPY PRACY.
TRZEBA BYŁO ROZPOCZĄĆ OD ROZŁOŻENIA WSZYSTKIEGO NA CZYNNIKI PIERWSZE.
POSPRZĄTAĆ PRZEDPOLE, USUNĄĆ WSZEŚNIEJSZE NIEUDANE PRÓBY , WSZYSTKIE STARE "NALECIAŁOŚCI" BY PRZEJŚĆ DO KONKRETNEGO DZIAŁANIA.
PO USTALENIU STRATEGI- PRZYSZŁA PORA NA WPROWADZANIE JEJ W ŻYCIE.
PIERWSZA CZYNNOŚĆ ZA NAMI- PLANOWANIE, KOLEJNA- PORZĄDKI, TRZECIA- PRZEMIANA WŁĄŚNIE W TRAKCIE....
GDY DECYZJA ZAPADŁA - "RÓŻOWE STOPY" - NIC NIE DAŁO SIĘ JUŻ ZMIENIĆ, TRZEBA BYŁO PODĄŻĄĆ ZA WSZEŚNIEJ OBRANYM TOREM I KONSTYNUOWAĆ AŻ DO WYZNACZONEGO CELU DZIAŁANIA.
PRACA BYŁA MOMENTAMI TRUDNA I MOZOLNA. POJAWIAŁY SIE MOMENTY ZWĄTPIENIA. CZASAMI NAWET CIAŁO BUNTOWAŁO SIĘ PRZED NIEKTÓRYMI CZYNNOŚCIAMI. W PEWNYM MOMENCIE GDY ZMĘCZENIE I IRYTACJA NARASTAŁY, NIE STARCZYLO JUZ SIŁ NA DALSZĄ WALKĘ - MUSIAŁAM USIĄŚĆ....
I TAK PO JAKŻE DŁUGIEJ WYPRAWIE W PROCES TWÓRCZY- DOCHODZIMY DO FINAŁU, GDZIE MOŻNA ZAPREZENTOWAĆ EFEKT ZMAGAŃ I ZAWIROWAŃ ,ALE JAKŻE NAMACALNY I RZECZYWISTY- BO MATERIALNY....
NASZYM OCZĄ UKAZANE ZOSTAJE BOWIEM DZIEŁO- EFEKT KOŃCOWY POWYŻSZYCH ZMAGAŃ...
CZY PRZYPADNIE DO GUSTU ODBIORCĄ -PYTANIA TYLKO DO NICH....
FINAŁ CZYLI MOJE DZIEŁO- PARA NIE DO PARY- WCIĄŻ W PROCESIE TWÓRCZYM , ALE JUŻ WIDAĆ ZARYS I ZAMYSŁ PRZYSWIECAJACY MI OD POCZĄTKU.
PAN KRZESŁO ROZMAWIAJĄCY I FLIRTUJĄCY Z PANIĄ JAKŻE ZALOTNA I KOBIECĄ W RÓŻOWYCH SZPILKACH.....
KOCHANI WESOŁYCH I UDANYCH CUDNYCH WALENTYNEK W PARACH NIE KONIECZNIE DO PARY
BUZIAKI
AUTORKA KRZESEŁ- ARCH JUSTYNA ŁUCZAK
AUTORKA "TEKSTU" JAK POWYŻEJ .....
www.pegazdesign.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz